Forum Forum filmów i seriali Strona Główna

Nasze opowiadanka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum filmów i seriali Strona Główna -> Niania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy chciałabyś żeby Maks i Frania byli razem ?
TAK !!!
100%
 100%  [ 6 ]
Nie :/
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 6

Autor Wiadomość
Kasia100
Kochany modek:)



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 3016
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakówka

PostWysłany: Pon 19:33, 23 Lip 2007    Temat postu:

dzięki może ty Jolu coś wymyślisz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wierna Fanka
V-ce admin:)
V-ce admin:)



Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Niani :)

PostWysłany: Wto 10:46, 24 Lip 2007    Temat postu:

Napisałam opowiadanie,troche nie na czasie ale jest Wink

***

Były święta,wigilia.Frania o godz.8 nad ranem wybrała się na świąteczne zakupy.
Kondziu sprzątał dom,dzieciaki stroiły choinkę,Maks im w tym pomagał,a Karolina wzięła sobie wolne.Frania długo chodziła po sklepach,chodziła i chodziła.
Była już godz.17:00,Maks martwił się o Franię,bo przeciez co ona tak długo robi w sklepach,od godz.8 jej nie było.Maks kazał iść dzieciom do swoich pokoi,a jak Frania wróci to ich zawoła na świąteczną kolacje. Skalski z Konradem siedzieli w salonie na kanapie i zamartwiali się o Franię. Nagle do ich domu przylatuje Teresa,mama Frani,była bardzo roztrzęsiona.
-Co się stało? - pyta zaniepokojony Maks
-Umówiłam się z Franią na zakupy,miałyśmy się spotkać o godz.9 rano i miałam jej pomóc wybrać prezenty dla pańskich dzieci.Ale jej nie było.Długo na nią czekałam,szukałam ją długo.Niemogłam tego znieść,szybko poszłam na policje i zgłosiłam zaginięcie córki i...
-Pani Tereso,ale czemu pani do nas nie zadzwoniła przecież co by bylo gdyby Frania była u nas?
-A jest?
-No,nie ma,ale...
-Nie ma żadnego ale,tu chodzi o moją córkę!
-Tak,wiem.My tez tu sie o nią martwimy...Prosze dokończyć co pani chciała powiedzieć?
-Więc,poszłam na tą policję.Oni ją szukali,i właśnie dopiero przed chwilą dostałam od nich wiadomość,że złapali przestępcę,która porwał Franię...
-Tak? A co z Franią?
-No,nie wiadomo.Musimy czekać.
-O,nie! Ja nie będę czekać.Jade tam!
-Gdzie?
-Na policje.Musze się dowiedzieć co z Franią i gdzie jest.
-Jade z panem.
-Niech pani zostanie,prosze mi zaufać.
Maks wybiegł z domu,wsiadł do limuzyny i pojechał.
Teresa usiadła na kanapie w salonie razem z Kondziem.
Na policji.
Maks ostro rozmawiał z policjantami i prosił o adres tego faceta który uprowadził Franię.Policja niechciała mu dać tego adresu,bo to jest niebezpieczne,bo jeszcze Skalskiemu by się coś stało.Ale w końcu dali mu. Maks wychodząc powiedział do policjantów:
-Wiem,ze na was nie można polegać.Sam znajdę Franię!
Maks wybiegł z komisariatu policji,wsiadł do limuzyny i pojechał w dane miejsce,gdzie powiniem być ten mężczyzna który uprowadził Franię.
Przed jego domem,a raczej ciemną piwniczką,stała już policja.Maks podszedł do nich i spytał:
-Co z Franią? Znaczy z Franciszką Maj?
-Wszystko wporządku,mężczyzna zamknął ją tylko w piwniczce.Nic jej nie jest.
-Chwała Bogu! A gdzie teraz jest?
-W naszym samochodzie policyjnym,o tam! - policjant pokazał palcem an jeden z wozów policyjnych
Maks podszedł do samochodu,otworzył Frani drzwi i powiedział:
-Panno Maj,jak dobrze widzieć panią cała i zdrową.Nic pani nie jest?
-Nie,nic mi nie jest.Panie Skalski?
-Tak?
-Przepraszam,przeze mne zepsułam wam święta i dzieciaki nie dostały prezentów.
-Panno Maj,dla nas pani jest największym prezentem.A teraz najszczesliwszą wiadomością było zobaczyć,że pani nic się nie stało- Maks powiedział to słodko patrząć się na Franię,ona była troszkę zaskoczona,ale zadowolona.
Maks podał rękę Frani i pomógł wysiąść z wozu policyjnego.Po czym wsiedli do jego limuzyny i pojechali w kierunku domu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sardyna
Dziewczyna Admin;)



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 1536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z domku!:)

PostWysłany: Wto 12:19, 24 Lip 2007    Temat postu:

Wow...Boskie opowiadanko Joluś!!! Very Happy Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wierna Fanka
V-ce admin:)
V-ce admin:)



Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Niani :)

PostWysłany: Wto 14:33, 24 Lip 2007    Temat postu:

Ee...tam.Boskie to pisze Outs z forum www.nianiatv.fora.pl
Ale dzięki Sandruś ;* Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sardyna
Dziewczyna Admin;)



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 1536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z domku!:)

PostWysłany: Wto 15:20, 24 Lip 2007    Temat postu:

Nmzc ale naprawdę super opowiadania!!! Very Happy
A outs też pisze fajne...Właściwie to obie piszecie świetne Very Happy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wierna Fanka
V-ce admin:)
V-ce admin:)



Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Niani :)

PostWysłany: Wto 15:26, 24 Lip 2007    Temat postu:

Dzięki ;*
Ale nie możesz porównywać moich opowiadań do opowiadań Outs,bo to dwa światy... Ja może i pisze fajne,ale takie zwykłe.Ale Outs pisze jedyne w swoim rodzaju... Boskie poprostu Wink
A ty Sandruś kiedy coś napiszesz? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia100
Kochany modek:)



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 3016
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakówka

PostWysłany: Wto 19:41, 24 Lip 2007    Temat postu:

Super opowiadanko szczegulnioe ta limuzynba mnie rozśmieszyła ciągle jechał to limuzyną napisz ciąg dalszy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia100
Kochany modek:)



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 3016
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakówka

PostWysłany: Wto 20:00, 24 Lip 2007    Temat postu:

Był ranek dzieci do szkoły Maks w pracy Karolina wzięła sobie wolne Konrad krzątał się tam i tam. Frania nie miała co robić więc poszła do Maksa.
Frania: Dzień dobry Panie Skalski
Maks: Dzień dobry Franiu
Frania: Dzień dobry Franiu ? Skąd takie zmiany
Maks: Pani pracuje od 3 lat to może przejdziemy na ty
Frania: Frania
Maks: Maks
Podali sobie dłonie
Maks pisał coś w zeszycie
Frania smutna że nie może z nikim pogadać
Frania: To ja sobie już pójdę
Frania nie miała co robić więc poszła do babci Apoloni do domu pogodnej starości
Apolonia: Cześć Franiu
Frania: Cześć babciu
Frania pocałowała babcie w policzek
Babcia Apolonia paląc papierosa
Apolonia: Co się stało
Franiu: Nudzi mi się wszyscy zajęci a ja się tylko nudzę więc przyszłam do ciebie
Apolonia: Aha
Była godzina 20:00
Maks kiedy skończył pracę chciał powiedzieć coś Frani ale Frani nie było
Maks: Konrad widziałeś gdzieś Franię
Konrad: Nie a co nie ma jej
Maks: dzieci !!!!!
Małgosia Adaś i Zuzia zeszli ze schodów
Adaś :Co się stało tato czemu tak wrzeszczysz
Maks: Widzieliście gdzieś Franię
M,A,Z: Nie
Nagle ktoś puka wszyscy myślą że to Frania
Wchodzi Teresa Matka Frani
Teresa: Witam możecie poprosić Franię
Maks: Ale jej nie ma
Teresa: Jak to jej nie ma
Maks: Tak to może pani widziała ją dzisiaj
Teresa: Właśnie nie i chciałam do niej przyjść
Maks: Nie wiem co ja mam zrobić
Teresa: Wie pan co może poszła do mojej mamy
Maks: Może jadę tam wy zostajecie jak by Frania przyszła do domu
Teresa: Dobrze

W domu pogodnej starości

Frania: Maks co tutaj robisz
Maks: Franiu gdzie ty się podziewałaś
Frania: Jak widać jestem u babci Apoloni
Apolonia: A od kiedy przeszliście na Ty
Frania od dzisiaj

C.D.N

to jest następne opowiadanko a do tamtego zaniedługo napisze ciśg dalszy sorki że tak post pod postem


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kasia100 dnia Wto 20:02, 24 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beacia
Zacięty dyskutant:)
Zacięty dyskutant:)



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubięcin

PostWysłany: Wto 20:05, 24 Lip 2007    Temat postu:

świetne opowiadanko!!! koniecznie musi być ciąg dalszy....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wierna Fanka
V-ce admin:)
V-ce admin:)



Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Niani :)

PostWysłany: Wto 21:44, 24 Lip 2007    Temat postu:

Super Very Happy

A tu moje opowiadanko:

***

Pewnego dnia Daniel Jarosiński zerwał z Angeliką Durską,przyszedł do domu Skalskich.Drzwi otworzył mu Kondziu. Daniel powiedział:
-Hej. Ja do Franki,jest?
-Witam.Jest Frania - odpowiedział Kondziu
-A możesz mi ją poprosić?
-Oczywiście - niechętnie odpowiedział Kondziu i poszedł po Franię
W pokoju Frani.
Kondziu zapukał,Frania powiedziała:
-Proszę.
-Franiu,masz gościa.
-Tak? A kto to,jakiś mężczyzna? - powiedziała Frania z nadzieją,że to fajny,przystojny facet
-No,tak,mężczyzna...Ale
-Co,ale?
-To Daniel.
-Daniel? Daniel Dejluis?
-Nie! To Daniel Jarosiński.
Franię zatkało.Niewiedziała co powiedzieć,ale w końcu zeszła na dół przywitać gościa.
Frania otworzyła drzwi nic nie mówiąc.
-Hej Franiu - Daniel próbował pocałować Franię w policzek,ale się odsunęła
-Co chcesz? - ostrym głosem powiedziała
-Możemy pogadać,nie zaprosisz mnie do środka?
-No,dobra.Wchodź.
Usiedli na kanapie,daleko od siebie.Frania niechciała popatrzeć mu w oczy. Daniel mówił:
-Franiu zerwałem z Angeliką?
-Naprawdę? Nieprawdopodobne! - powiedziała z ironią Frania,którą nic ją to nie obchodziło
-Franiu,zerwałem z nią,bo kocham ciebie...
Frania wybuchła śmiechem.
-Naprawdę. - powiedział Daniel - Zerwałem z nią,bo kocham tylko ciebie,jesteś dla mnie wszystkim. Kupiłem domek w Sopocie,wiesz?
Frania uwierzyła mu i poczuła,że on nie kłamie,że naprawdę ją kocha.
Daniel mówił dalej:
-Franiu,błagam wybacz mi...Zrobie dla ciebie wszystko,bo kocham cię najbardziej na świecie.
Frania myślała nad każdym słowem jakie powiedział Daniel,powoli zaczynała mu wierzyć,i pomyślała,że to jej ostatnia szansa,że może już nie wyjdzie za mąż i że może ten facet na którego czekała całe życie...
Nagle z kieszeni Daniel wyciąga pierścionek zaręczynowy i ...
chciał się zapytać czy za niego wyjdzie,ale nagle przychodzi Maks i krzyczy :
-Konrad,gdzie... - nie dokończył,bo gdy zobaczył ,że Daniel Jarosiński klęczy przed Franią z pierścionkiem zaręczynowym zrobiło mu się bardzo dziwnie i powiedział:
-Przepraszam - i poszedł do swojego gabinetu
Frani zrobiło się głupio.Daniel nadal klęczał przed Franią z wyciągniętym przed nią pierścionkiem,nie wytrzymał i zadał pytanie:
-Franiu,wyjdziesz za mnie?
-Tak - odpowiedziała niepewnie Frania,ale wiedziała że to najlepsze co może zrobić,bo przecież przez całe życie nie może byc nianią,musi mieć faceta. Daniel się ucieszył i uściskał ją mocno,gdy się przytulali,Frani zrobiło się smutno,wiedziała,że zrobiła najgorsza rzecz w swoim życiu.Ale już jej nie mogła odwołać...Poprostu niechciała tego odwoływać...

C.D.N


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia100
Kochany modek:)



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 3016
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakówka

PostWysłany: Śro 10:02, 25 Lip 2007    Temat postu:

Super Jolu pisz ciąg dalszy opowiadanko rewel

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wierna Fanka
V-ce admin:)
V-ce admin:)



Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Niani :)

PostWysłany: Śro 10:03, 25 Lip 2007    Temat postu:

A tu ciąg dalszy Wink

***

Daniel poszedł szczęśliwy do domu,a Frania trochę zesmucona tym co zrobiła do swojego pokoju przemyśleć to. Leżała na łóżku i myślała:
-Daniel,może on naprawdę się zmienił? Co ja wyprawiam? Jak już się zgodziłam to trudno.Już mu chyba wybaczyłam.Teraz będę go musiała pokochać. Okej,koniec z tym myśleniem.Wychodze za mąż! ... Oj,teraz będzie trzeba o tym powiadomić bliskich.Hmm...pierwsze pójdę do pana Skalskiego. - myślała Frania
Jak myślała tak zrobiła.
Zapukała do drzwi swojego pracodawcy i weszła,mówiąc:
-Panie Skalski,wychodze za mąż!!!
Maksa troszkę to zdziwiło,widział co się wydarzyło między Danielem a Franią,ale nie myślał,że ona się zgodzi...
-To cudownie! Wreszcie bedzie pani szczęśliwa - troszkę niepewnie powiedział to Maks,ale pomyślał,że musi troszkę poudawać przed nią,bo przecież Frania nie może zobaczyć,że Maks się nie cieszy,że ona wychodzi za mąż.
Maks uściskał Franię z całego serca i życzył wszytskiego najlepszego na nowej drodze życia.Zaraz po tym Frania uśmiechnęła się do Skalskiego i wybiegła z gabinetu i usiadła w kanapie w salonie. Myślała komu powiedzieć o tej szczęśliwej wiadomości.Szczęśliwej? Frania cały czas myślała czy to naprawdę jest szczęśliwa wiadomość... Pomyślała,że najlepiej by było o tym swojej mamie powiedzieć.
W domu Teresy Maj.
-Mamo,mamo!
-Co się stało?
-Wychodze za mąż
-Aaaaaa!!!!!! - zaczęła krzyczeć i piszczeć Teresa
Frania się usmiechnęła do mamy i ją uściskała.
-I kto by pomyślał,że ty i pan Skalski!? - mówiła radosnym głosem Teresa
-Mamo! Ale to nie jest pan Skalski. - powiedziała Frania,choć żałowała,że to nie pan Skalski
-Jak to? To nie Skalski? To kto w takim razie?
-Daniel Jarosiński.
-Co!?
-Mamo on mnie przeprosił,uklękł z pierścionkiem zaręczynowym i poprosił o rękę.
-Klęczał?
-Tak.
-Naprawdę?
-No,tak.
-O,Boże...To takie romantyczne,jak mężczyzna klęczy - mówiłą rozmarzona Teresa - Dobra,kochanie wychodź za maż!
-Wychodze!
Frania i jej mama zaczęły tańczyć z radości.
Gdy Frania wróciła do domu. Na kanapie siedział i czekał na nią Daniel.
Daniel gdy tylko zobaczył Franię w drzwiach wstał i podleciał do niej namiętnie ją całując,ale Frania odepchała go.Niewiedziała co się z nią dzieje i powiedziała z żartem:
-Daniel,nie szalej!
Frania i Daniel usiedli na kanapie i zaczęli się namiętnie całować...
Nagle do domu Skalskich wchodzi Karolina,Maks słysząc ją przybiegł,bo miał do niej jakąś sprawę:
-Karo... - Skalskiego zatkało widząc całującą się na kanapie parę.
Maks poczuł coś dziwnego,to raczej nie była zazdrość ale ból.
Nie wiedział co zrobić,pomyślał,że zrobi Frani na złość,skoro ona może sie tak cąłować,to dlaczego on nie... Maks trochę przesadził,bo chwycił Karolinę za żakiet,chwycił i przyciągnął
do siebie namiętnie całując,Karolina nie miałą nic przeciwko,wręcz przeciwnie,była bardzo szczęsliwa i odwzajemniała pocałunki Maksa.
Gdy Frania zobaczyła jak zachowuje sie Maks postanowiła się zemścić i rzuciła się an Daniela całując,tak samo jak Maks na Karoline. Nagle przychodzi Kondziu,bo chciał posprzątać salon,widząc dwie całujące się pary bardzo się zdziwił,bo Maks&Karolina i Daniel&Frania. Gdy wszedł Kondziu do salonu i zaczął się tak patrzyć na cąłujące się pary,Maksa i Franię trochę to zawstydziło. Wogóle wszystkich,chyba poza Karoliną,bo chciała pokazać Konradowi,że ją i Maksa łączy coś. Po chwili Daniel szepnął do ucha Frani:
-Ja już pójdę.
Frania odprowadziła do drzwi Daniela. Gdy poszedł Frania poszła do swojego pokoju,była smutna i czuła ból,gdy zobaczyła,że Maks całuje się z Karoliną.
Gdy Frania poszła Maks pomyślał,że poraz zakończyć szopkę i powiedział Karolinie i Konradowi,że to co tutaj się działo,ten pocałunek z Karoliną,że to była tylko szopka,udawanie. Karolina była rozczarowana i obrażona poszła do domu.
Kondziu poszedł sprzątać gabinet Skalskiego,a Skalski poszedł przejść się na spacer.

C.D.N.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia100
Kochany modek:)



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 3016
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakówka

PostWysłany: Śro 13:49, 25 Lip 2007    Temat postu:

pisz pisz Jolu ja za nie dłuho też coś napisze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beacia
Zacięty dyskutant:)
Zacięty dyskutant:)



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubięcin

PostWysłany: Śro 14:59, 25 Lip 2007    Temat postu:

jejku ale mnie to wciągneło....tak sie zaczytałam, że musisz napisac ciąg dalszy!!!Prosze musze wiedziec co będzie dalej Very Happy .
S U P E R opowiadanko!!!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wierna Fanka
V-ce admin:)
V-ce admin:)



Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Niani :)

PostWysłany: Śro 16:42, 25 Lip 2007    Temat postu:

Dziękuję wam kochani ;*

Tutaj ciag dalszy Wink

***

Frania siedziała w pokoju i myślała o tym co zrobiła zgadzając się wyjść za mąż za Daniela.Teraz żałowała tego jeszcze bardziej,po tym pocałunku Maksa z Karoliną poczuła ból.Teraz dopiero zrozumiała,że jak ona się całowała z Danielem to było dobrze,ale jak Maks się pocałował z Karoliną to źle. Powiedziała sobie po cichu:
-Boże,jaką ja jestem egoistką!
Nagle do jej pokoju,ktoś puka.
-Prosze - powiedziała zła na siebie Frania
Była zła na siebie,bo uważała siebie za taką okropną egoistkę.
Do pokoju wszedł Maks.
Frania nie wiedziała jak się przed nim zachowac,co powiedzieć.
-Panno Maj? Powinienem panią przeprosić...
-Pan mnie?
-Tak. Pani poznałą mężczyzne,chcecie wyjść za mąż.A ja wam to wszystko psuję,robię pani na złość...Przykro mi,ale jak pani widzi,jestem o panią zazdrosny,panno Maj...-powiedział Skalski
Frania się trochę zawstydziła i zrobiło jej się głupio.
-Przepraszam panią. - powiedział Maks całując ją w czoło
Frania usmiechnęła się do niego,a on zrozumiał,że Frania już się na niego nie gniewa.
-A tak czy siak,niezłe to było jak pan z ta Karoliną - Frania zaczęła się śmiać
-Tak,głupi jestem.Po co ta szopka...
-Właśnie,szopka była niepotrzebna.Ale głupi pan nie jest - słodko popatrzyła na Maksa Frania - Ale wie pan co,musze się do czegoś panu przyznać...
-Tak,słucham,panno Maj?
-Ja za Daniela już nie chce wychodzić,musze z nim zerwać,nie jestem na niego zła.Ale ja go oprostu nie kocham i nigdy nie pokocham.Myslę,że trzeba powoli czekać na swoją drugą połowkę.Myslę,że ją kiedyś spotkam. Mam okropną obsesje z tym wychodzeniem za mąż.Nie?
-No,właściwie tak.Ale małżeństwo nie jest najważniejsze.Ważne jest to,żeby czuć się dobrze i być szczęśliwym.
-Ma pan racje,i jeszcze ważne jest by być przy boku takiej cudownej gromadki dzieci,i mieć takiego wspaniałego przyjaciela jakim pan jest - mówiła słodko Frania,uśmiechając się do swojego pracodawcy...
Maks przytulił ją...
Nagle do pokoju wchodzi Kondziu,był szczęśliwy widząc,że Maks i Frania są do siebie przytuleni,i zły na siebie,że musi właśnie teraz powiedzieć to Frani:
-Franiu,przyszedł Daniel.
-Kochani,nie martwcie się,zrywam z nim! - powiedziała radośnie Frania i poszła powitać Daniela i powiedzieć mu o tym...

C.D.N.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beacia
Zacięty dyskutant:)
Zacięty dyskutant:)



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubięcin

PostWysłany: Śro 23:32, 25 Lip 2007    Temat postu:

o jezu no nie moge i znowu na ciąg dalszy czekam. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia100
Kochany modek:)



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 3016
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakówka

PostWysłany: Czw 8:28, 26 Lip 2007    Temat postu:

ja też nie mogę się doczekać co nasz Jola wymyśli

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wierna Fanka
V-ce admin:)
V-ce admin:)



Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Niani :)

PostWysłany: Czw 10:53, 26 Lip 2007    Temat postu:

Heh Wink
Ciąg dalszy juz niedługo,musze coś fajnego wykombinować Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia100
Kochany modek:)



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 3016
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakówka

PostWysłany: Czw 12:23, 26 Lip 2007    Temat postu:

nom to czekam a też musz coś wymyśleć

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wierna Fanka
V-ce admin:)
V-ce admin:)



Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Niani :)

PostWysłany: Czw 17:49, 26 Lip 2007    Temat postu:

Oki,tutaj ciąg dalszy. Ale jakoś tak,niezbyt mi się podoba...
No,nieważne.Sami oceńcie Wink



-Hej kochanie - powiedział Daniel
-Daniel,musze ci coś powiedzieć. Nie moge za ciebie wyjść. I nie pytaj mnie dlaczego,tylko sie stąd wynoś i zostaw mnie w spokoju - powiedziała ostro Frania.
Daniel bardzo się zdziwił,ale wyszedł z domu Skalskich nic nie mówiąc. Frania tez była zdziwiona zachowaniem Daniela,myślała,że nie bedzie chciał tak poprostu ją zostawić.Ale na szczęście zostawił...Frania poszła do gabinetu Skalskiego powiedzieć mu,że zerwała z Danielem i nie wychodzi za niego za mąż.
-Panie Skalski!
-Tak?
-Zerwałam z Danielem i nie wychodze za mąż.
-To super,że udało się pani to powiedzieć.Po co wychodzić za mąż,jeśli się kogoś nie kocha,nie?
-No,tak.Ma pan rację.
Frania wyszła z gabinetu Maksa i chciała iść do swojego pokoju,ale po drodze spotkała Kondzia:
-O,cześć Kondziu!
-No,hej. Jak tam Daniel? Powiedziałaś mu?
-Tak,powiedziałam,że za niego nie wyjde! - powiedziała szczęśliwa Frania
-To super! A rozmawiałaś z panem Skalskim?
-No,tak.Powiedziałam mu o wszystkim.
-A,to wiem.Ale chodzi mi o...
-O,co?
-Naprawdę,pan Skalski nic ci nie powiedział?
-No,nie.A co miałby mi powiedzieć?
-Pan Skalski,jest chory.
-O,mój Boże! Co mu jest?
-Nie znam się na tych wszystkich chorobach,bo nie jestem lekarzem,ale...
-Co,ale? Wykrztuś to z siebie wreszcie?
-Jutro ma mieć operacje.
-Co? I on mi nic nie powiedział,ja mu wszystko mówie,przecież podobno przyjaciółmi jesteśmy! Już ja mu dam.
-Nie ma przyjaźni między kobietą i mężczyzną. - powiedział po cichu Kondziu
-Słucham? Mówiłeś coś?
-Mówiłem,że...moze poprostu nie chciał cię martwić swoją chorobą.
-No,może...Ale...
-Dobra,idź pogadaj z nim.
Frania poleciała do gabinetu Skalskiego i nie pukając ostro wkleciała z krzykiem:
-Panieeeeeeeeeeee Skaaaaalski!!!!!!!!
-O,matko...Co się stało?
-Co się stało?! Co się stało?! To pan niech mi tu mówi!
-Ale co?
-Co,co,co!? Dowiedziałam się,że jutro ma pan mieć operację. Podobno jestesmy przyjaciółmi? Ja panu wszystko mówie...
-Nie chciałem panią martwić i wogóle nie miałem kiedy to pani powiedzieć. Pani miałą swoje problemy. - Maks podszedł bliżej Frani,a Frania od razu przestała sie na niego gniewać i uśmiechnęła się do niego.
-Przepraszam panią - powiedział Maks i przytulił ją
-No,już dobrze.Nie gniewam się - Frania uśmiechnęła się - To co z ta operacją?
-Jest jutro.
-To,wiem.Ale co panu jest?
-Dokładnie nie wiadomo,a wogóle to ja się nie zna na tych wszystkich chorobach.
-Okej,a na którą ma pan być w szpitalu?
-Na godz. 14:00
-Okej,jade z panem.
Frania uśmiechnęła się do Maksa i wyszła z gabinetu.

C.D.N.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum filmów i seriali Strona Główna -> Niania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16, 17  Następny
Strona 15 z 17

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin