| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Czy chciałabyś żeby Maks i Frania byli razem ? |
| TAK !!! |
|
100% |
[ 6 ] |
| Nie :/ |
|
0% |
[ 0 ] |
|
| Wszystkich Głosów : 6 |
|
| Autor |
Wiadomość |
Wierna Fanka
V-ce admin:)
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Niani :)
|
 Wysłany: Śro 12:55, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Krótkie...
A jakie REWELACYJNE!!!!!
 Boże,niewiem jak ty to Kasiu robisz,ale świetne opowiadanka
wymyślasz.Świetne to jest.Bardzo mi się podoba 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Kasia100
Kochany modek:)
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 3016
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakówka
|
| Wysłany: Śro 14:37, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
dzięki wymyślę cześć drugą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Wierna Fanka
V-ce admin:)
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Niani :)
|
| Wysłany: Śro 14:43, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No,wymyśl,wymyśl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kasia100
Kochany modek:)
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 3016
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakówka
|
| Wysłany: Czw 18:08, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
może ty Jolu coś wymyśl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Beacia
Zacięty dyskutant:)
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubięcin
|
| Wysłany: Czw 21:58, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
nie no super opowiadanko, Krótkie ale świetne!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Wierna Fanka
V-ce admin:)
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Niani :)
|
| Wysłany: Pią 12:26, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
W pewny letni dzień rodzina Skalskich jak zwykle rano siedziała przy stole i jadła śniadanie,Frani niebyło.Ale przyszła po 15 minutach spóźńienia.
-Dzień Dobry kochani,przepraszam,że tak długo - powiedziała Frania
-Dzień Dobry panno Maj.Nic się nie stało - odpowiedział słodkim głosem Maks
Po czym wszyscy zaczęli jeść śniadanie. Gdy zjedli,Małgosia zapytała ojca:
-Tato,moglibysmy z Zuzią i Adasiem pojechać na wycieczkę.Cały czas siedzimy w domu,a sa wakacje.Trzeba się troszkę rozerwać...
Frania szybko odpowiedziała:
-O,o,o! To jest dobry pomysł.Jeźdzcie kochani,naładujecie sobie baterie,a ja tutaj z Kondziem zostanę i... - Frania nie dokończyła,bo przerwał jej Maks
-Panno Maj,panno Maj...My mamy na dzisiaj inne plany
-Ale tatoo! - powiedziała rozczarowana Zuzia
-Bo pojedziecie z Kondziem,a my z panną Maj sobie tutaj zostaniemy.Ok?
-No,dobrze - krzyknęły dzieci,wolałyby jechać z Franią niż z Kondziem,ale zrozumiały że ich tata chce pobyć sam z Franią
Gdy Kondziu poszedł sprzątać gabinet Skalskiego,a dzieci pobiegły do swoich pokoi przygotować się na wycieczkę,Frania z Maksem dalej rozmawiali:
-No,to co takiego pan ma do roboty że jest to wazniejsze od pańskich dzieci? - powiedziała Frania,ale Maks nic nie odpowiedział.Wstał,wziął na ręcę Franię i pobiegł z nią na dwór. Frania zdziwiona zachowaniem Maksa nci niemówiła,ale była szczęśliwa.Przed ich domem stał piękny,błękitny skuter.Maks posadził na nim Franią i sam usiadł też.Po czym śmigiem pojechali...
Zatrzymali się przed hotelem z basenem i ze szli ze skutera. Frania niewiedziała co się dzieje z jej pracodawcą i spytała:
-Panie Skalski?
Maks nic nie odpowiedział,porwał Franię za rękę i pobiegł z nią do hotelu. Tam był już dla nich zarejestrowany pokój i zapłacony basen i restauracja. Gdy weszli do hotelu Maks znów wziął Franię na ręcę i zaniósł do pokoju. W pokoju Maks powiedział:
-Panno Maj,prosze nic nie mówić.Tylko się przebrać.Zapraszam panią na kolacje.
Frania,tak jak prosił Maks,nic nie mówiłą i poszła sie przebrać. Maks już poszedł do restauracji tam zamówił danie specjalne,a wczesniej zapłacił za restaurację,żeby mogli byc tylko oni - sami. Maks usiadł przy stoliku i zniecierpliwością czekał na Franię. Po chwili,ujrzał ją.Szła lekkimi krokami w jego stronę,była pięknie ubrana,poczesana śicznie i wyperfumowana. Maks niewytrzymał i krzyknął:
-Muzyka!
Po czym kelnerzy w restauracji puścili romantyczną muzykę.
Maks podbiegł do Frani,porwał ją i zaczęli tańczyć. Tańczyli do muzyki,a muzyka była piękna i romantyczna.A piosenka nosiła tytuł "W strugach deszczu" <http://www.youtube.com/watch?v=IHU3ImTvBV4> Tańczyli długo,i długo,wtuleni w siebie. Dla nich świat nie istaniał,liczyli się tylko oni. Poc hwili Maks powiedział:
-Panno Maj?
-Tak?
-Kocham panią!
-Co? - Frania miała łzy w oczach
-Kocham panią - Maks krzyczał coraz głośniej - KOCHAM FRANIĘ!!!
-O,Boże...
-Od kiedy pani się pojawiła w moim życiu,nareszcie mam po co żyć. Kocham panią najbardziej na świecie.
Frania zaczęła płakać.
-Panno Maj,pani płacze?
Frania popatrzyła na Maksa z największa miłością i uśmiechem.
-Ja też pana kocham!!!
Po czym oboje namiętnie się pocałowali,dalej tancząć...
Po chwili Frania mówi:
-To jest najpiękniejszy dzień w moim życiu!!!
-W moim też,panno Maj
-Mówmy sobie po imieniu,Frania
-Maks
Podali sobie ręcę i wycałowali się...
Po chwili Maks pobiegł do stolika wziął bukiet czerwonych róż i pierścionek,uklękł przed Franią i zadał jej jedno krótkie pytanie:
-Wyjdziesz za mnie?
Frania płakała,teraz bardzo płakała.Ale to ze szczęścia.Niemogła nic wyksztusić z siebie.Ale po chwili namiętnie pocałowała klęczącego mężczyznę.Wiedziała,ze to jest ten,którego szukała przez całe życie. Po chwili Frania oderwała usta i powiedziała z krzykiem:
-Tak,wyjde za ciebie!!!
Maks ze szczęścia nie wiedział co ma zrobić,więc wstał porwał Franię i dalej tanczyli,i tańczyli. Później usiedli nachwilke do stolika,zjedli coś i dalej poszli tańczyć.Tańczyli przez cały czas,aż do północy...
Kilka tygodni później Frania posżła wybrać suknie ślubną, a Maks wybrał pierścionki.Załatwili salę weselną. Kilka miesięcy później wzięli ślub i żyli długo,namiętnie i szczęśliwie...
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
No,takie coś napisałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kasia100
Kochany modek:)
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 3016
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakówka
|
| Wysłany: Sob 19:58, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
super opowiadanko że troszkę za szybko to się działo wszystko ale tak to opwiadanie rewel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Wierna Fanka
V-ce admin:)
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Niani :)
|
| Wysłany: Pon 11:06, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki Wielkie :*
A co się tam za szybko działo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kasia100
Kochany modek:)
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 3016
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakówka
|
| Wysłany: Pon 16:57, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
to Kocham Cię mogło być troszkę pużniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Wierna Fanka
V-ce admin:)
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Niani :)
|
| Wysłany: Pon 19:08, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście...
Ale i tak jest to opowiadanko bezsensu jak wszystkie moje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kasia100
Kochany modek:)
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 3016
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakówka
|
| Wysłany: Pon 19:27, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
czemu nie muw tak twoje opowiadanka są rewel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Beacia
Zacięty dyskutant:)
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubięcin
|
| Wysłany: Pon 22:27, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
jakie wspaniałe opowiadanko normalnie super!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Wierna Fanka
V-ce admin:)
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Niani :)
|
| Wysłany: Wto 11:34, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ojej,dziękuje :*
Ciesze się,że wam się podobają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kasia100
Kochany modek:)
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 3016
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakówka
|
| Wysłany: Śro 9:56, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jolu pisz dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Wierna Fanka
V-ce admin:)
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Niani :)
|
| Wysłany: Śro 14:15, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Oki,za niedługo napiszę.Ale czekam też na wasze dzieła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Marcik
Zacięty dyskutant:)
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa
|
| Wysłany: Śro 16:34, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jola to czekamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Wierna Fanka
V-ce admin:)
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Niani :)
|
| Wysłany: Czw 12:49, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jak bedę miałą czas to napisze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kasia100
Kochany modek:)
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 3016
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakówka
|
| Wysłany: Pią 8:01, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
oki to czekamy może ja też coś naskrobię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Wierna Fanka
V-ce admin:)
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Niani :)
|
| Wysłany: Pią 11:52, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnego dnia Frania postanowiła odwiedzić Babcię Apolonię w Domu Pogodnej Starości. Ale zanim to zrobiła zapytała Małgosię,Adasia i Zuzię czy by z nią nie poszły,podeszła do dzieciaków,które siedziały na kanapie razem ze swoim tatą,który oglądał jeden z filmów swojego przeciwnika Lucjana Klemensa Kutysia i spytała:
-Hej. Nie chciałybyście pójść ze mną w odwiedzinach do Babci Apoloni?
-O,nie. Jak nakleiłem gumę do żucia za zbiorniki z tlenem to mi się oberwało - powiedział Adaś,wspominając nieprzyjemną sytuację
-Kochanie,ale za zbiorniki z tlenem chowa sie pan Janek jak mają mu robić zastrzyk i...zresztą nie ważne.To chcecie iść ze mną czy nie?
-Ja jestem dzisiaj umówiona na lekcję baletu - powiedziała Zuzia
-A ja muszę Zuzię odprowadzić - szybko powiedziała Małgosia - No,ale może nasz tata by z tobą poszedł Franiu?
- Jak widać jest bardzo zajęty - Frania popatrzyła na załamanego Maksa,który martwił się,że filmy Kutysia są lepsze od jego filmów
-Halo,tatusiu - Zuzia pomachała ręką przed oczami Maksa
-Tak,kochanie? -spytał
-No to pójdziesz z Franią w odwiedzinach do Babci Apoloni? - spytała Zuzia
-Hmm...w końcu nie mam nic inego do roboty...Okej,pójdę. - odpowiedział Skalski
-To super! - Frania się ucieszyła i pobiegła się przygotować
***
Po godzinie...
Frania była gotowa. Maks czekał na nią przy drzwiach. Szli tylko do Domu Pogodnej Starości,a Frania ubrała się tak pieknie,jakby szła na czyjiś ślub.Miała ubraną śliczną błękitną sukienkę, włosy pieknie związane w kok,z którego troszkę wychodziły loczki i była cudownie wyperfumowana. Podeszła do Maksa i spytała:
-To co panie Skalski,idziemy?
-Tak,jasne.Panno Maj,wygląda pani zachwycająco - mówiąc to dał Frani całusa w policzek.
Wyszli.
***
W Domu Pogodnej Starości
Frania i jej pracodawca weszli do DOmu Pogodnej Starości. Maks rozglądał się.
-Panie Skalski,co się stało?Czemu się pan tak rozglada?
-Od ostatniej mojej wizyty,trochę się tu zmieniło.
-Tak? A co,naprzykład?
-No,ściany pomalowane.No,jakiś odnowiony ten budynek.
-A,no tak. Dobra,tam siedzi Babcia Apolonia.Chodźmy się przywitać.
Podeszli do Babci Apoloni.
-Cześć Babciu
-Witam - Maks pocałował w oba policzki Babcię Apolonię
-Chola,chola! Te całusy zostaw dla swojej żonki Frani - powiedziała oburzona babcia
-Babciu!!! Ile razy mam ci powtarzać,ze pan Skalski nie jest moim mężem!!! Nie wyszłam za mąż!!!
-No i bardzo dobrze,nie wychodź! Albo wychodź,ech rób se co chcesz - powiedziała Babcia Apolonia
Frania się roześmiała...
Po czym Maks powiedział:
-Panno Maj,zaraz wracam.
-Okej.
Po chwili Maks wraca,klęka przed Franią,wyciąga ogromny bukiet czerownych,pachnących róż i z kieszeni wyciąga małe pudełeczko z pierścionkiem zaręczynowym i mówi:
-Pani babcia ma rację, te całusy powinienem zostawić dla mojej żony,którą powinienem mieć.A pani powinna mieć męża,bo jest pani wspaniałą kobietą...więc... Panno Maj,czy pani wyjdzie za mnie?
Frania miała łzy w oczach i nie mogła nic powiedzieć. Po chwili mówi:
-Wyjde za pana,panie Skalski!!! - mówiac to rzuciła mu się na szyję
Maks był bardzo szczęśliwy... Po chwili Frania odrywa się od jego szyji i zaczyna go namiętnie całowac,a on odwzajmnia jej pocałunek...
Tego wszystkiego była świadkiem Babcia Apolonia,po chwili zaczyna klaskać i mówi:
-Brawo Maks! Świetne zagranie...Mój mąż na to by nie wpadł...
Frania z Maksem zaczynają się śmiać...
-Dobrze babciu,my już idziemy. Pa!
-Dowidzenia pani
***
Przed Domem Pogodnej Starości
-Panno Maj. Jeszcze nie zdążyłem pani powiedzieć,że...
-Jestem Frania
-Maks
-Co,mi nie zdążyłeś powiedzieć?
-KOCHAM CIĘ
Po czym znowu zaczeli się namiętnie całowac...
***
Był ślub i żyli długo i szczęsliwie!!! Koniec ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kasia100
Kochany modek:)
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 3016
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakówka
|
| Wysłany: Pią 12:02, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Supr opowiadanko Julu podziwiam Cię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
